Nasza rodzina

Oto my, drużyna Muchowskich: czterech Chłopaków i Dziewczyna oraz dwie fantastyczne Babcie. Całkiem nas sporo :) A w kolejności (od najmłodszego):

Mikołaj -imienny bohater naszego bloga urodził się w czerwcu 2017 roku z poważnym uszkodzeniem 5 chromosomu (delecja krótkiego ramienia 5 chromosomu) – czyli z tak zwanym „zespołem kociego krzyku” (zespół Cri du Chat). Jest zatem wyjątkowy i niepowtarzalny! Choć jeszcze nie wiemy, co to dokładnie będzie oznaczać, przed nami z pewnością wielkie wyzwanie i długa praca, aby wspierać jego rozwój, zarówno ruchowy, jak i intelektualny, aby dać mu szanse być jak najbardziej samodzielnym, a przede wszystkim sprawnym i szczęśliwym człowiekiem.

Mikołajek obecnie ma 5 lat i jest cudownym, uśmiechniętym człowiekiem! Od października 2022 r, chodzi samodzielnie – oczywiście nie długodystansowo, ale na taki 15 minutowy spacer za rękę pomaszeruje! Trzeba też przyznać, że energii ma za dwóch i robi nam „porządki”, gdzie tylko się da –  ma ogromną chęć poznawania świata! Jest dzielnym przedszkolakiem, gdzie każdego dnia uczy się nowych umiejętności, współpracuje ze wspaniałymi terapeutkami i dziećmi! W wolnym czasie Miki obserwuje ptaki z Tatą, uwielbia gryzaki, karetki i straż pożarną, książki o koniach i przede wszystkim zabawy ze swoimi braćmi!

Maksymilian – elokwentny i rezolutny drugoklasista! Pięknie rysuje ptaki, interesuje się przyrodą i wszystkich w domu pilnuje, aby zdrowo jeśli i segregować śmieci… No i kocha podróżować (po mamusi)!

Franciszek – wrażliwy i bardzo ciepły nastolatek, którego pasją są góry i wycieczki przyrodnicze. Uwielbia podróże (po mamusi), aktywności outdoorowe i ponadczasowe podchody! Jest też dzielnym rowerzystą. Jako najstarszy z rodzeństwa niezwykle czule opiekuje się młodszymi braćmi.

Tata Witek – fizyk-humanista, zawodowy podróżnik, kocha przyrodę – a szczególnie ptaki, wspólne podróże (po żonie) i swoją Mikołajkową rodzinę. Jak to śpiewają nasze przedszkolaki: „BO TATA TATA TATA POTRZEBNY BARDZO JEST, GDY KIEDYŚ SPOTKAM LWA TO ON, URATUJE MNIE….”

Mama Bea – zawodowo fotografka portretowa i rodzinna, z „pochodzenia” i wykształcenia geografka. Najbardziej na świecie kocha swoich 4 chłopaków. Uwielbia podróże małe i duże. Nie umie usiedzieć na miejscu, szuka nowych wyzwań i zadań. Matka – wariatka z aparatem, zatrzymująca chwile wspólnego rodzinnego życia – autorka fotografii na tym blogu.

Babcia Basia – mama mamy, ciepła, kochająca, troskliwa, najlepsza kumpelka małych chłopaków. Przepięknie maluje i rysuje. Robi najlepsze kanapeczki na świecie.

Babcia Hania – mama taty, cudowna, pozytywna, pełna energii, chłopaki mają u niej kulinarny raj! Lubi podróżować, czytać, a ostatnio także malować (za namową babci Basi). Robi najlepsze pierogi na świecie!

Witajcie w naszej bajce – w rodzinie Mikołajka!