Idzie nowe czyli pierwsze święta Mikołajka

By MAMA

Święta, święta i po świętach… Codzienna rehabilitacja, zimowe chorowanie taty i starszaków, pakowanie dobytku i przeprowadzka… Tyle się działo u nas w tym gorącym przedświątecznym czasie, że wszyscy nie mogliśmy się już doczekać świątecznego spokoju i przytulnej rodzinnej atmosfery w naszym nowym domku. I udało się! Nadludzkim chyba wysiłkiem, na stu kartonach i bez firanek jesteśmy. Na nowym. Choć to już nie miasto, a miasteczko, to są schody i kominek – moje marzenia z dzieciństwa :) I może jeszcze lata świetlne minął zanim urządzimy wszystkie kąty, ale nareszcie mamy swój malutki, wymarzony domek. Wg Franka jego jedyną wadą jest to, że nie śpimy już wszyscy w jednym pokoju ;) No cóż, perspektywę patrzenia mamy na pewno z Franiem inną!

Oto pierwsze Mikołajkowe święta już na nowym. Pięknie było.

I nasza świąteczna sesja rodzinna – w końcu w komplecie :)

A najlepsze zabawy – na schodach i przy kominku ;) Wiedziałam!!!